Nauczyciele z Tomaszowa Mazowieckiego otrzymali awanse

Nauczycielom z tomaszowskich podstawówek właśnie wręczono awanse. Siedmioro z nich otrzymało stopień nauczyciela mianowanego. Ceremonia wręczenia odbyła się 30 sierpnia we wtorek, w Urzędzie Miasta.

Zaszczyt ten przypadł siedmiorgu nauczycieli, którzy już od kilku ładnych lat pracują dla tomaszowskich podstawówek. Nie ma się co dłużej zastanawiać i należy jednoznacznie stwierdzić, że taki awans im się zdecydowanie należał.

Kto dostał awans na nauczyciela mianowanego?

Stopień nauczyciela mianowanego to prawdziwy zaszczyt. Zwłaszcza dla osoby, które jeszcze pamięta swoje pierwsze kroki w zawodzie. Otrzymanie tego wyróżnienia jest dowodem na to, że kariera takiego nauczyciela bardzo prężnie się rozwija.

Awanse trafiły do Moniki Nowak, Karoliny Jaworskiej, Łukasza Jasińskiego, Marty Gąseckiej, Katarzyny Jop i Pauliny Przebory. Wszystkie te osoby stały się nauczycielami mianowanymi, co otwiera drzwi do autentycznej kariery.

Otrzymując awans każdy nauczyciel musi wygłosić uroczyste słowa ślubowania. Przypomina to trochę pasowanie na ucznia albo zaprzysiężenie w policji.

Uczniowie z Tomaszowa Mazowieckiego cenią swoich nauczycieli

Uczniowie z Tomaszowa Mazowieckiego mogą pochwalić się wysokim poziomem edukacji. Cenią oni sobie podejście nauczycieli do określonych zagadnień oraz ich nastawienia. Dobry nauczyciel w dzisiejszych czasach to skarb, więc nie jeden polski nastolatek może pozazdrościć młodym tomaszowianom.

Gdy w jednej z ankiet zapytano okolicznych uczniów co sądzą o osobach, które prowadzą lekcje w ich szkole, większość odpowiedzi była bardzo pozytywna. Jedna z dziewczynek z zachwytem opowiadała o swoim wychowawcy, który – jak to określiła – wszystko wie i wszystko potrafi.

Sytuacja nauczycieli w Polsce

Nauczyciele w Polsce nie mają najłatwiejszego życia. Zarobki nie są duże, a perspektywy awansu nie są aż tak atrakcyjne, jak by się chciało.

Każdy młody nauczyciel, który zaczyna pracę w zawodzie ma duże ambicje i chęci. Niestety bardzo często zderzają się one z rzeczywistością i to na niekorzyść młodych i ambitnych belfrów.