Lądowisko dla śmigłowców wreszcie pojawiło się w Tomaszowie

Nowe lądowisko w Tomaszowie Mazowieckim

W Tomaszowie Mazowieckim od teraz znajduje się nowe lądowisko dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Śmigłowce te miały już okazję dwukrotnie wylądować w tym miejsce, udowadniając, jak świetnie się ono nadaje. Nie było to oczywiście możliwe bez odpowiednich środków finansowych, więc inwestycja ta wymagała poważnego zastanowienia się i omówieni wszystkich za i przeciw. Władze doszły jednak do wniosku, że jest ono niezbędne ze względu na to, jak ważne okazuje się LPR w trudnych sytuacjach.

Kwota tej inwestycji była naprawdę duża, bo wyniosła niewiele poniżej miliona złotych. Jej inicjatorzy uważają jednak, że była niezbędna, a sfinansował ją Powiat Tomaszowski. Powstanie tego lądowiska wymagało oczywiście oficjalnego otwarcie oraz – co się z nim wiąże – uroczystego przecięcia wstęgi. Na miejscu zaprezentowano też nową karetkę, która od teraz należy do floty Tomaszowskiego Centrum Zdrowia. 

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe

Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym nazywano kiedyś prześmiewczo partię Liga Polskich Rodzin ze względu na taki sam skrót. Odkładając żarty na bok, ten rodzaj pogotowia ratunkowego jest bardzo ważny, bo ma ono swoje specjalne zadanie w sytuacjach kryzysowych. Kiedy pomocy potrzebuje ktoś, kto utknął w trudno dostępnym miejscu, nie ma możliwości, aby dostać się do niego zwykłą karetkę. Do tego potrzebny jest śmigłowiec, które taką osobę wyciągnie z opałów. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie LPR, które takimi maszynami dysponuje. Niestety nie wszędzie znajduje się odpowiednie lądowisko. Helikoptery potrzebują odpowiedniego miejsca do lądowania, które jednak różni się od pasu startowego dla samolotu.

Oczywiście chcielibyśmy tak żyć, aby nikt z nas nie potrzebował pomocy pogotowia ratunkowego. Niestety wypadki się zdarzają, więc nie jest to możliwe. Dlatego tak ważne jest, aby inwestować w jego rozwój i tym samym wspierać mieszkańców w potrzebie.

Helikoptery ratują ludzi

Helikopterów używa się często w sytuacji, gdzie trzeba udzielić bardzo szybkiej pomocy. Przykładem może być akcja ratunkowa dwuletniego chłopca z Sosnowca. Gdyby ratownicy mieli się zdać jedynie na klasyczne karetki, to mogłoby skończyć się tragicznie. Na szczęście do dyspozycji był inny środek transportu, tyle że powietrznego.