Wioślarze z miasta Tomaszów nie próżnują

Tomaszów jest jednym z miast, które mogą być dumne z wioślarzy, którzy sport ten traktują z należytym oddaniem oraz miłością. MUKS Wiking działa przy Powiatowym Centrum Animacji Społecznej i warto mieć na uwadze, że w niedawnej przeszłości trenowali oni bardzo intensywnie. Między 24 a 26 lipca w Tomaszowie odbyły się Młodzieżowe Mistrzostwa Polski U23, a także Mistrzostwa Polski Młodzików. Pierwsza kategoria nie przyniosła znacznych sukcesów dla mieszkańców naszego miasta, gdyż zawodnik znalazł się na odległej 24 pozycji. Na pierwszym miejscu znalazł się zawodnik, który w swojej karierze zdobył już nagrody na szczeblu Europejskim oraz światowym. Pochodzi on z Chełmży. W dalszej kolejności odbył się wyścig na 1000 metrów, gdzie zawodnik z Tomaszowa, Marek nie dostał się do finałów. Jego wynik był o 0,4 sekundy gorszy niż ostatniego zawodnika w finale.

Aleksander Kowalski to reprezentant młodzików do 13 roku życia. Jego pierwsze wystąpienie na tego typu zawodach odbyło się całkiem dobre. Znalazł się na 42 pozycji wśród wszystkich młodzików startujących w trakcie wyścigów.

Następna rywalizacja

Kolejne zawody odbyły się w Poznaniu i miały one miejsce między 30 lipca a 2 sierpnia. Cezary Chrustowski, a także Natan Góra to reprezentanci pochodzący z Tomaszowa. Niestety, nie udało im się dostać do finału, kiedy wziąć pod uwagę dystans na 1000 m. Niestety dystans na 500 metrów poszedł im jeszcze gorzej, gdyż w trakcie bardzo trudnych warunków atmosferycznych przewrócili się w trakcie eliminacji. Oczywiście wydarzenie to sprawiło, że nie udało im się przejść do dalszej rywalizacji.

Związek kajakowy działający w Tomaszowie jest dumny ze swoich zawodników, który starali się pokazać z jak najlepszej strony. Uczynili oni wszystko co w swojej mocy, aby zająć jak najlepsze miejsce za co trzeba im podziękować.

Jednocześnie, warto mieć na uwadze, że każdy młody człowiek może zgłosić się do sekcji kajakowej oraz rozpocząć własną przygodę z tym pięknym sportem. Może to właśnie Tomaszów za kilka lat stanie na podeście, czego życzymy sobie oraz naszym wioślarzom.