Właśnie rozpoczęła się kwalifikacja wojskowa w województwie łódzkim. Jej celem jest zweryfikowanie, kto jest jest zdolny do czynnej służby wojskowej. Tomaszowska WKU rozpoczęła kwalifikacje w powiacie tomaszowskim, opoczyńskim, radomszczańskim i piotrkowskim. Potrwa do 30 czerwca.
Kogo wzywa się do stanięcia przed komisją?
Przed komisją będą musieli się stawić mężczyźni urodzeni w 2003 roku. Oprócz tego wzywa się mężczyzn urodzonych w 1998-2022 r., które z jakiegoś powodu nie mają jeszcze wyznaczonej kategorii. Wśród osób urodzonych w latach 2001-2002 pojawić będą się musieli ci, których uznano za czasowo niezdolnych do służby wojskowej. Jeżeli termin tej niezdolność skończył lub skończy się przed końcem kwalifikacji, taka osoba będzie musiał pojawić się przed komisją. Również będzie konieczne rozpatrzenie wniosków o zmianę kategorii. Konieczność złożenia takiego wniosku może się wiązać z nabyciem pewnych chorób
Co w przypadku niestawienie się?
Oczywiście służba wojskowa nie jest obowiązkowa, więc dla osób niebędących zawodowymi żołnierzami nie przewiduje się żadnych kar za dezercję. Mimo to klasyfikacja jest konieczna, aby na czas wojny powołać obywateli do służby. Dlatego nawet zwykłą komisję traktuje się bardzo poważnie, a za niestawienie się przewiduje się kary finansowe. Nakłada je wójt, burmistrz lub prezent miasta, a wniosek o taką karę składa przewodniczący komisji lekarskiej albo wojskowy komendant uzupełnień. Jeśli osoba ukarana grzywną będzie nadal unikać odpowiedzialności, to konieczne może się okazać przyprowadzenie jej siłą przez policję.
Czy należy bać się komisji?
Niektórzy młodzi mężczyźni obawiają się wizyty w WKU. Nie ma jednak powodu, gdyż nic nam podczas takiej kwalifikacji nie grozi. Przypomina to typowy bilans u lekarza, w którym sprawdza się podstawowe kwestie związane z naszym zdrowiem. Po przeprowadzeniu rutynowych procedur przechodzi się do wywiadu, gdzie trzeba odpowiedzieć na kilka pytań związanych ze swoim życiem. Między innymi pyta się o liczbę posiadanych dzieci oraz o nałogi. Większość osób i tak dostaje kategorię A, więc procedury te są głównie formalnością. Nie ma to wpływu tak naprawdę kondycja fizyczna czy predyspozycje. Niższą kategorię dostaje się jedynie w przypadku konkretnych chorób, które uniemożliwiają wysiłek fizyczny.