Tomaszów Mazowiecki miał szansę otrzymać aż 80 milionów złotych dotacji z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), które miałyby posłużyć do budowy nowoczesnego bloku operacyjnego. Niestety, z powodu błędów formalnych, wniosek składany przez miejscowy szpital nie przeszedł i szansa na te fundusze przepadła. Nowy zarząd tej placówki zdrowia jest krytykowany przez lokalną opozycję, która zarzuca mu brak profesjonalizmu. Jak twierdzą, osoby pełniące obecnie najważniejsze role w zarządzie szpitala, wcześniej były powiązane ze służbami specjalnymi Antoniego Macierewicza, a nie ze służbą zdrowia.
Od wielu lat podkreślano jak bardzo potrzebny jest nowoczesny blok operacyjny w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Krajowy Plan Odbudowy wydawał się zapewniać realną możliwość realizacji tej inwestycji. Szpital zdecydował się wziąć udział w konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Zdrowia, gdzie do podziału było aż 5 miliardów złotych. Niestety, wniosek tomaszowskiej placówki zdrowia został odrzucony z powodu błędów formalnych.
Radosław Marzec, rzecznik Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, potwierdził, że wniosek został złożony w ostatniej chwili, co według niego jest sygnałem niewłaściwego zarządzania. Mimo prób ratowania sytuacji, nie udało się odzyskać straconej szansy na dotację.