Miniony weekend był okresem wznowienia ligowych zmagania dla większości ekip piłkarskich z trzeciej ligi. Przedstawione starcia były pierwszymi punktowanymi potyczkami po przerwie zimowej. Tymczasem, dwa mecze musiały zostać przełożone na inny czas ze względu na nieokreślone przyczyny.
Charakterystycznym wydarzeniem ostatnich dni stało się spotkanie w Łowiczu rozegrane pomiędzy drużyną gospodarzy – Pelikanem, a obecnym liderem pierwszej grupy – Unią Skierniewice. Starcie to nosiło miano Derby Księstwa Łowickiego i stanowiło prawdziwą gratkę dla kibiców obu zespołów. Wygrana przypadła jednak drużynie Unii Skierniewice, która pokonała swojego rywala 2:1 (0:1). To już drugie zwycięstwo tego zespołu w tym sezonie, poprzednio triumfowali 3:0 (2:0) pod wodzą trenera Kamila Sochy. W niedzielnym meczu, na czele pojedynku znalazł się gospodarz po strzeleniu gola przez Szymona Łapińskiego, dawnego zawodnika Unii.
W tym sezonie, po raz siódmy, a trzeci na obcym terenie, zwyciężyła Lechia Tomaszów Mazowiecki. Ekipa prowadzona przez Bartosza Grzelaka, który pierwszy raz pełnił rolę trenera, pokonała w meczu wyjazdowym spadkowicza z II ligi – Stomil Olsztyn, kończąc pojedynek wynikiem 4:3 (1:1). Na 70 minutach meczu Daniel Chwałowski otrzymał czerwoną kartkę za drugą żółtą. Kolejne upomnienie, tym razem w formie czerwonej kartki, dotknęło również szkoleniowca Lechii.