Lechia Tomaszów Mazowiecki, będąca liderem ligi, rozgrywała mecz na swoim terenie przeciwko Pilicy Białobrzegi, drużynie zamykającej ligową tabelę. Wydawało się, że punkty są już pewne dla gospodarzy, jednak spotkanie skończyło się sensacją – Pilica jako pierwsza drużyna odniosła zwycięstwo na stadionie Braci Gadajów w Tomaszowie Mazowieckim.
Lechia Tomaszów Mazowiecki nie sprostała wyzwaniu, przegrywając 1:2 z Pilicą Białobrzegi (0:0 po pierwszej połowie). Bramki dla gości padły za sprawą Nicolasa Dohojdy w 76 minucie oraz Aleksandra Stawiarza dwa minuty później. Honorowe trafienie dla Lechii zapisał Kamil Cyran, strzelając gola w 96 minucie spotkania.
Pilica Białobrzegi, pomimo że była typowana na przegranego tego meczu, pokazała klasę i determinację, a jej rywal nie docenił jej potencjału. Mimo że Lechia przez większość czasu atakowała i miała kilka bardzo dobrych okazji do strzelenia bramki, ostatecznie to goście mieli więcej szczęścia.
Sytuacja na boisku uległa dynamicznej zmianie pomiędzy 76 a 78 minutą meczu, kiedy to po błędach obrońców Lechii, Pilica dwukrotnie pokonała bramkarza rywali. Dodatkowym ciosem dla gospodarzy było otrzymanie czerwonej kartki przez Jakuba Gogola w 86 minucie. Kontaktowy gol dla Lechii padł dopiero w doliczonym czasie gry.